Autor |
Wiadomość |
Nadia |
Wysłany: Pią 14:12, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
Madlen napisał: | och ale teraz mi się wyobraznia uruchomiła...
Johnny stoi na progu mojego pokoju, patrzy w ten swój wyjątkowy sposób... (no wiecie...) i szepcze "Come to me baby"... ech a ja posłusznie podchodzę i...... cenzura |
AAAA!!!! U mnie to nawet po 22 by nie mogli tego puścić Już ja bym mu żyć nie dała
Madlen napisał: | tak sobie myślę, że mogłabym być nawet jego niewolnicą |
Gdyby Johnny był dla mnie niedobry to bym nie chciała być niewolnicą, straciłby to coś za co go kocham
Chyba że podczas zabawy erotycznej hihi Ajć, boskie już mi wyobraźnia aż sie pali tak pracuje
Koooooooooochaaaam to foruuuuuum !!!!!!!!!!!! |
|
|
Madlen |
Wysłany: Czw 18:31, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
och ale teraz mi się wyobraznia uruchomiła...
Johnny stoi na progu mojego pokoju, patrzy w ten swój wyjątkowy sposób... (no wiecie...) i szepcze "Come to me baby"... ech a ja posłusznie podchodzę i...... cenzura
tak sobie myślę, że mogłabym być nawet jego niewolnicą |
|
|
Lejdys |
Wysłany: Czw 15:22, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
Madlen napisał: |
kwalifikuję się do psychiatryka no ale cóż |
wcale nie, ja też tak mam
właściwe to w tych jego oczach się zakochałam ( już drugi taki przypadek , że u faceta zakochałam się w oczach ! ) ( no bo w końcu ponoć są zwierciadłem duszy u Johnny'eg to wg. mnie sprawdza się w 100% )
mam często wrażenie jemu oczy się tak szklą tak jakby zaraz miał się popłakać ,może to głupie,ale tak mi to wygląda, często jak patrze na Johnny'ego w domu jak mam plakat albo cuś to te oczy są jak magnetyzm tak przyciągają i mówią " chodź do mnie, no chodź" |
|
|
Madlen |
Wysłany: Czw 12:23, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
nie poznałabym na niektórych, że to nie oni...
ten facet może sobie w ciemnych okularach, z daleka udawać Johnny'ego, ale gdyby je zdjął no to wiecie
oczki Johnny'ego to unikaty ... kocham te oczy naj naj naj bardziej na świecie, są takie głębokie, przeszywające no sama nie wiem jak to określić
(czasem muszę czymś zakrywać plakat Johnny'ego wiszący u mnie w pokoju, bo wydaje mi się, że on na prawdę na mnie patrzy i nie mogę się na niczym skupić... na serio mi się wydaje, że patrzy na mnie prawdziwa osoba, aż się tego boję czasem ... wszystko przez te oczy po prostu )
kwalifikuję się do psychiatryka no ale cóż |
|
|
Patrycja |
Wysłany: Czw 10:20, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
Jaaa Cieee ! Na niektórych zdjęciach to rzeczywiście sobowtóry xD Ale Johnny to oryginał i nikomu nie da się go doszczętnie skopiować |
|
|
Nadia |
Wysłany: Czw 0:09, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
Lejdys napisał: | Johnny mógłby ich zatrudnić- wtedy miałby spokój z paparazii |
Niezły pomysł ale ja jednak wole ogladac zdjecia Johnnego niż jego sobowtóra wiec juz lepiej niech do nie zatrudnia |
|
|
Lejdys |
Wysłany: Śro 22:59, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
jaaaaa jak z daleka patrzyłam to normalnie myślałam , że to ONI ale jak bliżej się przyjrzeć to nie chociaż na niektórych fotkach to sobowtóry Johnny mógłby ich zatrudnić- wtedy miałby spokój z paparazii |
|
|
CZARNA |
Wysłany: Śro 21:50, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
Daleko jemu do Johnnego a jej do Vanessy ale to miłe że powstają sesje inspirowane ich osobami |
|
|
Nadia |
Wysłany: Śro 19:36, 30 Lip 2008 Temat postu: Sesja w Glamour (FR) inspirowana Johnnym i Vanessą |
|
Johnny jest niedopodrobienia ale sesja mi sie podoba. Ciekawe co Johnnuś i Vanessa na to |
|
|