Autor Wiadomość
Agnieszka
PostWysłany: Czw 13:32, 04 Paź 2007    Temat postu:

Nadia napisał:
Tom Cruse? Bleee zawsze był brzydki. Ma za duży nos, jest niski i głupi. Scjentologia to taka głupota że nie wiem jak ludzie , wydaje sie mądrzy, znani mogą w taką głupote wierzyć. Pic jakąś tam wode i uwazac że od tego będa piekni i wiecznie młodzi a przy okazji zostaną zbawieni.

Hihi ładnie go podsumowałaś Razz Ale faktycznie nos ma spory pfffff
Nadia
PostWysłany: Nie 14:26, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Tom Cruse? Bleee zawsze był brzydki. Ma za duży nos, jest niski i głupi. Scjentologia to taka głupota że nie wiem jak ludzie , wydaje sie mądrzy, znani mogą w taką głupote wierzyć. Pic jakąś tam wode i uwazac że od tego będa piekni i wiecznie młodzi a przy okazji zostaną zbawieni.
Agnieszka
PostWysłany: Sob 13:34, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Nie lubie mulatów, opalonych metroseksualnych czarnuchów dlatego mi Banderas tez do gustu nie przypada. Wole własnie cos w rodzaju naszego ślicznego Deppa, albo już nawet Toma Cruze'a (w mdłości, bo teraz jest jakis dziwny ....)

Często sie dziwie co dziewczyny widzą w takich Latynosach, włochach itp ... Rolling Eyes Amerykanie są super przecież. No Polacy też Very Happy
PAULA
PostWysłany: Sob 1:26, 29 Wrz 2007    Temat postu:

No i przeżył skoro wstał Razz Film nudny , już pierwsza czesc była ciekawsza. Do obejrzenia tej czesci zmusił mnie tylko Johnny . Nikt inny by nie był wstanie kazać siedziec i patrzec na Banderasa który ma wielki, kartoflany nos i ogólnie jest małoapetyczny
Nelly
PostWysłany: Pią 18:18, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Ja po tym jak Johnny upadł (pod koniec filmu) wyszłam do łazienki bo akurat pokazywali brzydkiego i nudnego Banderasa i jak juz wróciłam to były litery. Wkurzyłam sie i nie wiem czy bohater Johnnyego przeżył. Po literach już był maleńki urywek jak Johnny wstaje wiec pewnie przeżył.
Caro'tka
PostWysłany: Śro 18:08, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Zasnęłam na tym filmie I jestem zła na siebie Ale tak jak mowiłam, chłam - a gdyby tam nie było Johnnego to byłby najgorszy film jaki w życiu chciałam oglądnąć Very Happy
CZARNA
PostWysłany: Śro 14:02, 19 Wrz 2007    Temat postu:

I Johnny uratował film Smile Niestety za mało go było na ekranie. Jednak był piękny i jak zwykle niesamowicie zagrał Smile
Airis
PostWysłany: Wto 19:12, 18 Wrz 2007    Temat postu:

Zgadzam się z Caro'tka. Ten film to beznadzieja.
Caro'tka
PostWysłany: Pią 17:27, 14 Wrz 2007    Temat postu:

A ja słyszałam, że tylko właśnie nasz Johnny ratuje ten film bo reszta to chłam
angel9876
PostWysłany: Śro 19:56, 12 Wrz 2007    Temat postu: Desperado 2.

No ja się już nie mogę doczekac a wy??
Poniedziałek,Polsat,21.00,słyszałam,że to świetny film

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group