Forum Fanów Johnnyego Deppa

Lejdys

Nie wiem czy ktos pamieta.. Wczoraj mija 7 lat 11 września 2001 o godz. 8.46 pierwszy z samolotów uderza w jedną z wież World Trade Center. O 9.03 zostaje zaatakowana druga wieża.

Gdzie byslicie w momencie kiedy to sie stalo i skad sie dowiedzieliscie...?

Ja byłam w domu i moja mama mnie zawołała miałam wtedy 11 lat i wtedy obeszło mnie to na małą skalę.. ale wiedziałam mniej więcej , że to wielka tragedia itd. moja mama kiedy to wlaczyla myslala,ze to jakis film i zaraz zadzwonila do mojej cioci..

Pamietam w telewizji tylko te dwie plonace wieże jak unosił sie dym i uciekajacych ,ratujacych sie ludzi, strazakow...

Ciekawe czy ktos z mlodszych w ogole wie co i jak Rolling Eyes

Madlen

Ja szczerze powiedziawszy to nie pamiętam skąd sie dowiedziałam o zamachu, ale pamiętam, że płakałam, było mi strasznie żal tych ludzi...

Miałam też potem coś takiego, że oglądałam wszystkie programy jak leci o World Trade Center ...
mnie to raczej obeszło....

ale teraz denerwują mnie głupie teorie ludzi, którzy zajmują się badaniem tamtego wydarzenia Evil or Very Mad

jest np. taka teoria,że Amerykanie sami to sobie zrobili, aby mieć pretekst do wojny... do zaatakowania Iraku, który jest jak wiadomo bardzo cennym obszarem jeżeli chodzi o wydobycie surowców...
nie wiem co o tym myśleć... ale niektóre zagadki historii odkrywa się dopiero po kilkuset latach, więc... może się nigdy nie dowiemy jak było na prawdę...
to co przedstawiły media może się mijać z prawdą...

denerwują mnie te ich polityczne machlojki ... (teraz np. Gruzja vs. Rosja Sad

)
a wokół giną ludzie ... niewinni
ech szkoda gadać Confused

Nadia

Ja dowiedziałam jak przyszłam ze szkoły i włączyłam tv. Na wszystkich kanałach było o tym samym, dwie wierze. Wtedy akurat tylko jeden samolot uderzył, po kilku minutach widziałam jak kolejny przebija wierzę WTC. Wszystko co dotyczy USA i Amerykanów zawsze bardzo przeżywam osobiście. Jednoczę się z tym krajem chyba bardziej niż z Polską. Nie wiem czym to jest spowodowane. W każdą rocznicę jest mi smutno, nie inaczej było ostatnio.